Niewielki pokój, kremowa farba, gdzie niegdzie plakaty z wokalistami. Po lewej stronie od drzwi znajduje się antresola z biurkiem i komputerem, po prawej duża szafa, a naprzeciwko drzwi okno.
Podszedłem pod drzwi omównionego pokoju, otworzyłem i byłem szczęśliwy z takiego miejsca. Położyłem torbę, rozpakowałem swoje rzeczy i położyłem się na antresoli. Gdy już trochę wypoczełęm, poszedłem na korytarz patrzeć na listę zajęć.
Nerwowo wstałem, chciałem pilotem wyłączyć muzyke, ale nie dąło się... Guzik nie reagowął, rzuciłem pilotem w radio i otworzyłem drzwi. Co tam psze pana?